Jak zapisać dziecko na półkolonie? Poradnik (nie tylko) dla początkujących

Jak zapisać dziecko na półkolonie? Poradnik (nie tylko) dla początkujących

Moglibyście zapytać, co jest trudnego w zapisaniu dziecka na półkolonie? A otóż to, że samo zapisanie dziecka to właściwie ostatni etap w jego przygotowaniu do spędzenia półkolonii lub ferii zimowych z dala od rodziców. Wcześniej Drogi Rodzicu będziesz musiał wybrać właściwą ofertę. Ale przede wszystkim musisz namówić swoje dziecko, żeby chciało być uczestnikiem półkolonii i chętnie w nich uczestniczyło.

Wcale nie żartuję! Wiem co piszę, bo sama jestem mamą i zapewne było mi łatwiej, bo pierwszy wyjazd mojego syna był do Rabki i to były kolonie, które sama organizowałam. Dokładnie znałam ośrodek, wychowawców, program i mogłam mu o wszystkim opowiedzieć. Od wielu lat organizuję wyjazdy dzieci i chciałabym Ci pomóc, udzielić kilku rad.

Rada nr 1 – nie rób tajemnicy z półkolonii lub ferii zimowych

Wiele razy widziałam nadąsane dzieci, przyprowadzane pierwszego dnia „na siłę”. Oczywiście bunt i stres dziecka mijał po kilku godzinach. Drogi Rodzicu można tego uniknąć. Tylko do tego trzeba zabrać się trochę wcześniej, szczególnie gdy Twoje dziecko po raz pierwszy dłuższy czas będzie spędzało poza domem w nieznanym mu miejscu.

  • Radzę Ci, abyś wcześniej pokazał dziecku zdjęcia z twoich dziecięcych wyjazdów, albo opowiedział o wakacyjnych przygodach z kolegami.
  • Możesz poprosić starsze rodzeństwo albo dzieci znajomych, żeby opowiedzieli o swoich wyjazdach, wycieczkach bez rodziców.
  • Możesz też trochę „podkolorować” swoje opowiadanie.

Ważne jest, aby Twoje dziecko samo chciało mieć takie przygody i jest duża szansa, że ucieszy się z propozycji półkolonii.

 

Rada nr 2 – zadbaj o towarzystwo dla Twojego dziecka

Dobrym pomysłem jest zapisywanie dziecka na półkolonie z kolegą z klasy, przyjacielem z sąsiedztwa lub rodzeństwem. Od pierwszej chwili dziecko będzie miało wsparcie. Po kilku godzinach na półkoloniach i tak będzie już duża zgrana grupa, ale to pierwsze wejście jest dla dziecka bardzo ważne.

Tobie także będzie wygodnie. Będziesz mógł na zmianę z innym rodzicem z sąsiedztwa odwozić czy odbierać dziecko z półkolonii. Oczywiście nie martw się na zapas, jak nikt ze znajomych nie będzie chciał swojego dziecka z Twoim zapisać.

W pierwszym dniu opiekunowie na półkoloniach dwoją się i troją, aby dzieci poczuły się dobrze w grupie. Przynajmniej ja o to proszę swoich wychowawców i zwracam na to uwagę. I pamiętaj, że jeżeli inna osoba niż rodzic będzie chciała przyprowadzić lub odebrać dziecko z półkolonii – musisz napisać organizatorowi odpowiednie upoważnienie. Twój telefon do wychowawcy kolonijnego w trakcie dnia niestety w wielu sytuacjach nie wystarczy.

Rada nr 3 – poznaj organizatora półkolonii

Drogi Rodzicu. Jest kilka sposobów na poznanie organizatora.

  • Możesz zapytać znajomych, przyjaciół – czyli uruchomić tak zwaną pocztę pantoflową. Jeżeli byli zadowoleni – jest duża szansa, że i Ty będziesz zadowolony.
  • Drugi sposób to prześledzenie mediów społecznościowych. Zazwyczaj organizatorzy zamieszczają informacje, zdjęcia, relacje o swoich półkoloniach m.in. na Facebooku. Ale nie ograniczaj się do samych ogłoszeń o zapisach. Zobacz co się działo na profilu w poprzednim sezonie. Poszukaj zdjęć z atrakcji, w których dzieci brały udział. Przeczytaj komentarze i opinie uczestników.
  • Zadzwoń do biura organizatora i porozmawiaj. To może Ci wiele wyjaśnić. Dopytaj o szczegóły i poproś o ofertę.
  • Ale sama miła rozmowa niestety nie wystarczy. Jeżeli nigdy nie korzystałeś z usług tej firmy upewnij się, czy ma ona zezwolenie na organizację imprez turystycznych.

Co prawda półkolonie mogą organizować również fundacje, stowarzyszenia, placówki oświatowe, harcerstwo ale tylko licencjonowani Organizatorzy Turystyki (OT) mogą przyjmować płatność Bonem Turystycznym. Również w większości firm dofinansowanie do wypoczynku dziecka jest tylko pod warunkiem korzystania z usług OT. Pamiętaj, że samo określenie biuro turystyczne nie jest jednoznaczne z OT.

  • Wejdź na stronę Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej (www.ceidg.gov.pl). W „Bazie Przedsiębiorców„ odszukaj wpis organizatora. Sprawdzisz czy działa legalnie. Jeżeli we wpisie znajdziesz kod PKD 79.12 Z – jest to OT – zapłacisz bonem i twój pracodawca nie powinien kwestionować dofinansowania (o ile ma fundusz socjalny).
  • Twoim drugim źródłem informacji jest ewidencja OT prowadzona przez Marszałka Województwa na terenie którego działa dane biuro i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Licencja jest udzielana pod wieloma warunkami i taki podmiot posiada odpowiednie zabezpieczenie w postaci polisy OC lub gwarancji bankowej odnawianej co roku. Rejestr OT znajdziesz na stronie https://ewidencja.ufg.pl/webcenter/portal/ewidencja/ksiegi
  • Jeżeli zależy Ci na opłaceniu półkolonii bonem turystycznym to sprawdź na stronie www.bonturystyczny.polska.travel w zakładce „Lista podmiotów”, czy widnieje tam nazwa biura, w którym chcesz kupić półkolonie.
  • Kolejnym źródłem informacji jest Kuratorium Oświaty. Każdy organizator półkolonii musi je zgłosić do kuratorium najpóźniej na 2 tygodnie przed rozpoczęciem turnusu. Rodzice mogą takie zgłoszenie sprawdzić w tzw. Bazie Wypoczynku na stronie kuratorium lub na stronie https://wypoczynek.mein.gov.pl/ Jeżeli nie ma takiego zgłoszenia, półkolonie są nielegalne lub nie są to „półkolonie” tylko warsztaty, kursy itp. Dla Ciebie Rodzicu oznacza to, że jest to wypoczynek organizowany bez nadzoru kuratorium oświaty, Urzędu Marszałkowskiego, Sanepidu i bez konieczności odpowiednich kwalifikacji pedagogicznych kadry.

Rada nr 4 – aktywny wypoczynek czy nauka, wybierz dobrą ofertę

Drogi Rodzicu, pomyśl jaka oferta jest dobra dla Twojego dziecka. Zastanów się, czy tematy i atrakcje spodobają się dziecku. A co konkretnie mam na myśli?

Organizowałam przez kilkanaście lat kolonie, zimowiska i półkolonie. Najbardziej sprawdzają się programy mieszane, szczególnie wśród młodszych dzieci. Chodzi o to, żeby zajęcia nie dłużyły się, a dzieci mogły poznać różne rzeczy. Zajęcia sportowe powinny być przeplatane artystycznymi. Dzieci mogą korzystać z „gotowych” atrakcji np. wyjścia na łyżwy, narty, na ściankę wspinaczkową, ale musi być też czas na zabawę kreatywną – robienie własnych planszówek, latawców, karmników dla ptaków, teatrzyków z papierowych kartonów itp.

Ja na własny użytek stosuję określenie „półkolonie rozmaitości” i nie chodzi mi o organizacyjny chaos, ale o inspirowanie dzieci i odkrywanie talentów i nowych zainteresowań. Weź też Drogi Rodzicu pod uwagę dodatkowe zajęcia swojego dziecka w roku szkolnym. Najlepiej, żebyście wybrali taką ofertę, która zupełnie odbiega tematem od zajęć poza lekcyjnych. Jeżeli Twoje dziecko chodzi na tańce – niech podczas półkolonii kopie piłkę, gotuje, uczy się języka. Jeżeli ma po kilka godzin nauki języka obcego – niech na półkoloniach skacze, biega, tańczy, udaje bajkowe postacie.

 

Rada nr 5 – dopilnuj wszystkich formalności

Sprawy formalne są bardzo ważne.

  • Podpisz więc Rodzicu umowę z organizatorem, której integralną częścią jest oferta, a w niej punkt co zawiera cena. Aktualnie wszystkie formalności związane z zapisaniem dziecka w wielu firmach możesz załatwić w formie elektronicznej.
  • Poproś biuro o potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia lub upewnij się telefonicznie, czy zgłoszenie dotarło.
  • Zapoznaj się z regulaminem półkolonii i poproś o listę rzeczy, jakie dziecko powinno mieć ze sobą. Mam na myśli np. drugie śniadanie, maseczkę, buty na zmianę itp. Zapytaj również o rzeczy, których dziecko nie może mieć. Przygotuj te rzeczy wcześniej, żebyś nie denerwował się pierwszego dnia. Dopełnienie formalności jest podstawą do składania reklamacji, gdyby coś poszło nie tak.

Rada nr 6 – poznaj lokalizację półkolonii

Nie znaczy to, że musisz wcześniej odwiedzić miejsce półkolonii, ale przemyśl sposób dojazdu czy dojścia. Najczęściej organizator pierwszą godzinę przeznacza na przyprowadzenie dzieci. Zajęcia programowe, wyjścia są w kolejnych godzinach. Warto, żebyście się nie spóźniali, bo Twoje dziecko mogą ominąć ciekawe punkty programu.

Już kończę 🙂 

Drogi Rodzicu, mam nadzieję, że moje rady będą pomocne. Ale oczywiście zrobisz co chcesz – bo Ty najlepiej znasz swoje dziecko ;))

Joanna Lebiedzińska
Właściciel Biura Turystycznego „ Wagant”
www.wagant.eu

Menu